Kilka miesięcy temu do studia kupiłem nowy modyfikator – dużą, białą parasolkę Profoto Deep Umbrella L z dodatkowym dyfuzorem.
Kilka miesięcy temu do studia kupiłem nowy modyfikator – dużą, białą parasolkę Profoto Deep Umbrella L z dodatkowym dyfuzorem.
Na początku mojej przygody z fotografią konferencje prasowe były dla mnie niemal codziennością.
Wykonanie zdjęć biznesowych potrafi zająć sporo czasu. Czy krótka sesja biznesowa to dobre rozwiązanie? Z mojego doświadczenia wynika, że czas trwania sesji powinien być dopasowany do konkretnej osoby.
Sesja Sandy to przykład zdjęć, których powstanie „wymusił” sam pracodawca. Została poproszona o zaktualizowanie swoich zdjęć, które są wykorzystywane w komunikacji wewnątrz korporacji. Miałem szczęście, że Sandra trafiła na sesję biznesową właśnie do mnie.
Niedługo po wykonaniu zdjęć na stronę internetową Marty miałem okazję ponownie wykonać portrety o podobnym przeznaczeniu. Tym razem przed obiektywem znalazła się Aleksandra.
Kilka miesięcy temu miałem przyjemność realizować sesję zdjęciową z przeznaczeniem do kampanii promującej przestrzeganie zasad BHP. W ramach zlecenia wykonałem zdjęcia portretowe i fotografie wnętrz.
Na propozycję wzniesienia się balonem ponad poziom drzew jest tylko jedna odpowiedź!
Co kilka lat okazuje się, że studio w którym pracuję przestaje spełniać oczekiwania lub po prostu wymaga udoskonaleń. Poszukiwania lokalu pod nowe studio fotograficzne we Wrocławiu rozpoczęliśmy już jesienią zeszłego roku.
Przedstawiciele jednego z wrocławskich klubów Toastmasters zwrócili się do mnie z prośbą o wykonanie zdjeć wizerunkowych na powstającą stronę internetową.
W miniony weekend miałem okazję fotografować spotkanie autorskie z Beatą Pawlikowską we Wrocławiu. Sponsorem wydarzenia była firma Skanska Polska.
Dwa miesiące temu fotografowałem piknik na wrocławskim welodromie. Obiecałem sobie wówczas, że to nie moja ostatnia wizyta na tym obiekcie.
Przy okazji pobytu w Warszawie miałem okazję przeprowadzić krótki test aparatu Leica M10 ! Chociaż nie miałem szans na wykonanie zbyt wielu zdjeć to kilkadziesiąt minut obcowania z tym modelem dało mi możliwość zorientowania się w jego możliwościach i ograniczeniach.
Plan był prosty – lot samolotem, wystawa fotografii Alexa Webba, szybki obiad, kilka zdjęć Warszawy i lot powrotny. Jednodniowa wycieczka do stolicy obfitowała jednak w przygody, których nie mogliśmy przewidzieć.
Rzadko pokazuję tego typu fotografie na blogu jednak tym razem nie mogłem się oprzeć aby zdjęcia ślubne z Pałacu Konary w Przewornie zostały „w szufladzie”.
Zastanawialiście się kiedyś co się dzieje kiedy fotograf idzie zrobić sobie zdjęcie?