Dzięki sesji zdjęciowej władz Uniwersyetu Medycznego miałem okazję zobaczyć miejsca nie dostępne każdemu ot tak, „z ulicy”. Podczas wykonywania zlecenia odwiedziłem między innymi kilka sal operacyjnych, laboratoria i pomieszczenie, w którym przechowywane są kilkusetletnie książki znajdujące się w zbiorach uczelni. Realizacja sesji rozciągnęła nam się na kilka tygodni, głównie ze względu na problemy z dostępnością naszych modeli jednak wspomnienie odwiedzania zaplecza uniowersytetu wciąż jest jak żywe. To była prawdziwa przygoda.
Przy realizacji wspierali mnie:
makijaż – Agnieszka Freus
asysta – Marcin Kudła