W czerwcu miałem okazję fotografować kilka imprez firmowych. Tego rodzaju zlecenia nie należą może do szczególnie inspirujących ale jestem zdania, że nawet w najmniej ciekawym temacie można zrobić coś ciekawego.
W czerwcu miałem okazję fotografować kilka imprez firmowych. Tego rodzaju zlecenia nie należą może do szczególnie inspirujących ale jestem zdania, że nawet w najmniej ciekawym temacie można zrobić coś ciekawego.
Ostatnio mam okazję fotografować wydarzenia, które są dla mnie swego rodzaju powrotem do korzeni.
Wykonując portrety bardzo często spotykam się z osobami, które nie czują się komfortowo przed obiektywem.
Szybkie zlecenie polegające na wykonaniu zdjęć prawie 100 wrocławskich lokalizacji związanych z kulturą i sztuką.
Dziś bardzo krótko – zapraszam do obejrzenia fotoreportażu ze ślubu Natalii i Sławka w Ostrowie Wielkopolskim i wesela w Raszkowie (sala Folwark Polski).
Coraz bardziej podobają mi się takie minimalistyczne portrety. Mam dużo szczęścia, że ostatnio częściej mogę pracować przy wykonywaniu takich zdjęć.
Wrocław przygotowuje się do roku 2016, w którym ma być Europejską Stolicą Kultury. Jednym z projektów realizowanych w ramach ESK jest program Mosty czyli cała seria akcji skupionych wokół wrocławskich mostów, kładek i przejść podziemnych.
Zdarzało mi się rozmawiać ze znajomymi fotografami i usłyszeć, że czasem bywają znudzeni swoją pracą. Kolejne zlecenia wydawały im się podobne do poprzednich, brakowało im pomysłów na zdjęcia, byli zmęczeni obróbką zdjęć.
W 10-tą rocznicę tragicznej śmierci Zdzisława Beksińskiego miałem przyjemność wykonać fotoreportaż z wernisażu wystawy upamiętniającej artystę.
W minionym roku fotografowałem prymicję czyli pierwszą mszę młodego księdza sprawowaną w kościele parafialnym.
Tak zwany sezon ślubny za nami, fotografowie zajmujący się tego typu zleceniami odświeżają swoje portfolio i zastanawiają się co mogą zrobić lepiej w nowym roku.
Lampy typu ringflash interesowały mnie od dawna. Ich utrudniona mobilność i wąskie zastosowanie dyskredytowały je jednak w sytuacji gdy miałem do wyboru zakup zwykłej lampy do studia.
Kotlina Kłodzka to jeden z moich ulubionych rejonów Dolnego Śląska. Kilkukrotnie miałem już tam okazję odpoczywać ale też przyjemność fotografować (m.in. ślub Asi i Artura i wesele Kasi i Witka).
Powoli kończy się u mnie najintensywniejszy okres pracy w roku czyli tzw. sezon ślubny. Właściwie byłoby dużo lżej gdyby chodziło wyłącznie o zlecenia ślubne.
[Tekst napisany dla największego polskiego bloga fotograficznego fotoblogia.pl]
To był jeden z tych dni, które z pewnością zapamiętam na długo. Nie piszę tego aby wychwalać Młodą Parę – jacy to byli wspaniali i piękni, a ich wesele wyjątkowe…