Nie mogłem się doczekać momentu aż będę mógł pokazać te zdjęcia! Sesję wizerunkową dla biura tłumaczeń realizowaliśmy w niezwykle inspirującej przestrzeni coworkingowej. Lubię fotografować w lokalizacjach, w których są tak wspaniałe warunki oświetleniowe, że dosłownie co kilka kroków można znaleźć kolejne miejsce na ciekawy portret.
Tego dnia wykonaliśmy naprawdę dużo ujęć, z których jestem zadowolony. Z taką pomocą, takimi modelami i w takim miejscu nie mogło być zresztą inaczej! Zapraszam do obejrzenia kilku ujęć.
Korzystając z naprawdę dużych okien i pochmurnego nieba nie musieliśmy się długo zastanawiać z jakim oświetleniem będziemy tego dnia pracować. Do wszystkich zdjęć wykorzystaliśmy naturalne światło zastane.
Podczas sesji nieocenioną pomocą służyli klasycznie:
Agnieszka Freus – MUA,
Marcin Kudła – asysta