Chociaż ostatnio coraz większą część moich zleceń stanowią portrety biznesowe, które mogą wydawać się do siebie bardzo podobne to większość sesji jest dla nie narzekam na monotonię. Patrząc na tego rodzaju zdjecia można jednak pomysleć, że wszystkie są do siebie bardzo podobne. Jak to więc jest: Portrety biznesowe – powtarzalność czy różnorodność?
Podobieństwa między portretowymi sesjami biznesowymi
Portrety biznesowe to dla wielu osób (również części fotografów) mało skomplikowane zdjęcia. Najczęściej jest na nich model i proste tło, które nie powinno odwracać uwagi od fotografowanej osoby. Oczekiwania w stosunku do takich zdjęć są często podobne. Do ich wykonania wystarczy znajomość kilku/kilkunastu schematów oświetlenia (np tych zaprezentowanych w poradniku) i umiejętność ustawienia ciała w odpowiednich pozach. Oczywiście można patrzeć na sesje biznesowe w taki sposób.

Różnice pomiędzy sesjami biznesowymi
Dla mnie jednak każda sesja portretowa jest inna, gdyż finalnie do wcześniej wymienionych kwestii dochodzi „czynnik ludzki”. I to jest właściwie to co jest najciekawsze! Za każdym razem fotografowana osoba jest inaczej przygotowana do sesji, inaczej czuje się przed obiektywem i zwraca uwagę na inne aspekty zdjęcia/oświetlenia/pozy. Miałem przyjemność fotografować już setki osób i zauważyłem, że również oczekiwania w stosunku do tego jak będą wyglądać na zdjęciu potrafią się bardzo różnić. Wydawałoby się, że wszyscy chcą wyglądać lepiej niż w rzeczywistości. W większości przypadków tak właśnie jest lecz zdarzają się czasem modele, którzy przede wszystkim pragną wyglądać naturalnie. Nawet jeśli będzie to oznaczać, że nie będą prezentować się na fotografiach tak dobrze jak by mogli dzięki dodatkowemu makijażowi lub innym „trikom”.

Nasz wygląd zewnętrzny i nasz do niego stosunek bywają bardzo różne. Mam to okazję obserwować podczas oglądania wspólnie z Klientami efektów sesji . Niektórzy są niezwykle krytyczni, inni zdaja się obojętni (a może pogodzeni ze swoimi wadami). Moją największą sympatię budzą reakcje u osób, które z jednej strony są świadome swoich niedoskonałości, a z drugiej strony mają do nich duży dystans. Dla mnie właśnie te mało idealne elementy jak jedno mniejsze oko lub niesymetryczny uśmiech są najciekawsze w ludzkiej twarzy. Przy fotografowaniu wielu twarzy to te niedoskonałości sprawiają, że każda z nich jest inna, a każda sesja ciekawa.
Niezwykle różne bywa też nasz samopoczucie w sytuacji bycia fotografowanym. Rozbieżność bywa niesamowita. Kilka dni temu fotografowałem młodą studentkę, która przed obiektywem czuła się całkowicie swobodnie. Pochodzi z innego kraju i mieszka we Wrocławiu od 2 miesięcy. Z powodu bariery językowej porozumiewanie się też nie było tak swobodne jak mogłoby być. A jednak nie było po niej widać cienia napięcia. Przeciwnie do kilku dyrektorów czy właścicieli firm, którym miałem okazję wykonywać zdjęcia. Chociaż na co dzień zarządają dziesiątkami ludzi to przy spotkaniu z fotografem potrafiły im się trząść ręce ze zdenerwowania!

To co widać chyba najbardziej przy zdjęciach biznesowych to dbałość o strój. Myśląc stereotypowo sądzimy, że szeregowi pracownicy firm przykładają do niego zdecydowanie mniej uwagi niż kadra kierownicza. Robiąc zdjęcia portretowe wielokrotnie przekonałem się, że rzeczywistość bywa inna i nie da się jej w jakikolwiek sposób usystematyzować. Właściciele firm i menadżerowie niejednokrotnie zjawiają się na sesjach zdjęciowych w mniej starannie dobranym i wyprasowanym stroju niż przeciętni pracownicy. Przedstawiciele branż uważanych za „bardziej eleganckie” nierzadko przychodzą na zdjęcia ubrani niedbale. Nie chcę tu nikogo oceniać. Na wielu sesjach fotograficznych zauważam, że pod tym względem naprawdę potrafimy się pięknie różnić!

Portrety biznesowe – powtarzalność czy różnorodność
Na to pytanie prawdopodobnie każdy fotograf odpowie nieco inaczej. Ja w fotografii portretowej najbardziej sobie cenię różnorodność fotografowanych osób, ich podejście do sesji zdjęciowej i fizjonomię. Im więcej takich zdjeć wykonuję tym więcej zauważam pomiędzy nimi różnic. Czasem wszystko przebiega gładko i z wyluzowanym modelem mogę sobie pozwolić na spróbowanie nowych póz lub schematów oświetlenia, a kiedy indziej cała moja uwaga skupia się na tym aby osoba stojąca przed obiektywem choć przez chwilę wyglądała swobodnie.

Fotografia biznesowa ma swoja specyfikę i z pewnością z nie jest to najbardziej kreatywny rodzaj zdjęć. Poprawne oświetlenie i upozowanie modela nie jest szczególnie trudne. Staram się jednak do każdej sesji podchodzić ze świeżym podejściem i zwracać jak największą uwagę na modela. To właśnie wspomniany wcześniej czynnik ludzki sprawia, że portrety są tak ciekawe.