Po raz pierwszy spotkałem Kamila podczas sesji biznesowej realizowanej dla jego kancelarii prawnej w moim studiu. Była ona utrzymana w nieco mrocznym, eleganckim klimacie, a zdjęcia zostały wykorzystane na stronie internetowej. Nasze drugie spotkanie to już wizerunkowa sesja realizowana w innym studiu fotograficznym o nieco innym klimacie.
Chociaż do ostatniej chwili rozważałem pracę ze światłem ciągłym lub błyskiem to ostatecznie sesję zrealizowaliśmy bazując na świetle zastanym. Dla mnie to mała odmiana jeśli chodzi o fotografowanie w studiu więc chętnie skorzystałem z takiej możliwości.