Prowadząc zajęcia ze studentami zauważyłem, że tym czego obawiają się najbardziej podczas pracy ze swoimi zdjęciami jest selekcja materiału. Fotografowanie i obróbka zdjęć jest ciekawym zajęciem – są to etapy pracy, przy których można eksperymentować i działać twórczo. Edycja reportażu fotograficznego wydaje się trudniejsza – to właśnie w tym momencie fotograf ostatecznie decyduje o efekcie końcowym, o tym co przekaże odbiorcom i jak będzie postrzegana jego praca. Na tym etapie niektóre zdjęcia wylądują w koszu i nikt więcej ich nie zobaczy.
Fotograf rezygnując z pokazania części swoich prac rozstaje się ze swoimi „dziećmi”, którym poświęcił wiele czasu. Należy jednak być świadomym, że właśnie w momencie wyboru zdjęć decydujemy o tym, czy nasz czas poświęcony na fotografowanie będzie skutkował powstaniem interesującego cyklu, który będzie chętnie i często oglądany. Poprzez złą selekcję możemy znudzić osoby oglądające zdjęcia lub stworzyć materiał, który nie będzie miał żadnej myśli przewodniej. Nie istnieje jedyny słuszny sposób wyboru. Wiele zależy od stylu pracy fotografa/edytora, formy prezentacji, przeznaczenia i rodzaju fotografii. Poniżej przedstawiam najważniejsze wskazówki, o których warto pamiętać.
1. Więcej nie znaczy lepiej
Często spotykam się z sytuacją, gdy osoba selekcjonująca zdjęcia boi się za bardzo zredukować ich liczbę. W reportażu klasycznym mówi się o 6-12 fotografiach opowiadających historię. W czasach, gdy wielu uważa, że „im więcej tym lepiej” trudno ograniczyć się do minimum. Warto pamiętać, że jedno zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów. Warto pamiętać, że znudzony odbiorca prawdopodobnie nie będzie chętny do ich analizy. Lepiej pokazać za mało – w takim przypadku rośnie nasza szansa na to, że uważny odbiorca poświęci więcej czasu na przemyślenie obejrzanych fotografii.
2. Brak myśli przewodniej
Część problemów z wyborem najlepszych ujęć wiąże się z faktem, że fotograf nie wybrał głównego tematu cyklu lub reportażu. Jeśli oglądając zbiór zdjęć z tyłu głowy będziemy mieć myśl przewodnią wybór będzie dużo łatwiejszy. Część zdjęć bardzo szybko zostanie wykluczonych z powodu nie realizowania przez nie tematu w odpowiedni sposób.
3. Za mało lub za bardzo różnorodnie
Edytując materiał należy pamiętać nie tylko o realizacji głównego tematu. Zdjęcia, oprócz tego, że powinny być ze sobą spójne (np. pod względem obróbki) nie powinny być równocześnie do siebie zbyt podobne. Pamiętajmy aby to co przedstawia jedno zdjęcie nie zostało powtórzone na innych. Fakt, że fotograf wykonał kilka dobrych zdjęć pokazujących ten sam motyw nie usprawiedliwia użycia ich wszystkich w fotoreportażu.
4. Kolejność ma (duże) znaczenie
Wybierając fotografie do prezentacji należy wziąć pod uwagę kolejność, w której będą oglądane. Przede wszystkim trzeba kierować się tym co chcemy opowiedzieć. Po drugie pamiętajmy o tym, aby materiał był interesujący do oglądania – aby tak było warto zwrócić uwagę na przeplatanie zdjęć jasnych z ciemnymi, zbliżeń z kadrami ogólnymi, ujęć pionowych i poziomych.
5. Dobra jakość każdego zdjęcia
Edytując materiał fotograficzny warto wybierać zdjęcia, które także jako osobne byty można uznać za dobre. W tej kwestii można pozwolić sobie jednak na pewne ustępstwa. Jeśli któraś z fotografii dobrze uzupełnia nam zrealizowanie tematu, a jest gorsza np. pod względem technicznym to nie musimy jej odrzucać. Pamiętajmy, że najważniejsze jest opowiedzenie historii. Patrząc na cykl całościowo można dopuścić mniej doskonałe kadry.
Kilka tygodni temu bardzo zainteresował mnie temat cyklu portretów wykonanych przez młodego fotografa z Wrocławia. Udałem się na wernisaż. O ile zdjęcia były wykonane na przyzwoitym poziomie jak na tak młodego twórcę to edycję oceniłem jako tragiczną. Po obejrzeniu kilku fotografii straciłem zainteresowanie wystawą i nie obejrzałem wszystkich prac. Znajomy, którego spotkałem na wernisażu podzielił moją opinię.
Poświęcając się realizacji pomysłu na serię zdjęć nie warto zaprzepaścić włożonej w nią energii zbyt pobieżną selekcją.