Wrocławskie Nadodrze fotografuję od dawna. Realizowałem tam kilka swoich projektów fotograficznych, miałem kilka wystaw. W minioną sobotę dla Infopunktu Łokietka 5 fotografowałem Noc Nadodrza. To już siedemnasta (!!) edycja tego wydarzenia. Trochę się pozmieniało w tej części miasta odkąd spędzałem w niej więcej czasu. Z tym większą przyjemnością spacerowałem po niej w grudniowy wieczór.
Stęskniłem się za klimatem niewielkich warsztatów prowadzonych przez ludzi z pasją. Cieszę się, że mogłem je odwiedzić przy okazji pracy nad tymi zdjęciami.
Mogłem też w końcu odwiedzić miejsca, o których wiele słyszałem ale zawsze brakowało czasu aby do nich w końcu zajrzeć. Na szczycie tej listy oczywiście Natura Rzeczy prowadzona przez Malwinę.
Po prawie dwóch miesiącach odzyskałem swoją Leicę – cieszę się, że dotarła do mnie na czas abym mógł na niej pracować tego dnia.