10 największych wyzwań w pracy fotografa ślubnego

Ostatnio pisałem o największych zaletach pracy fotografa ślubnego. Aby zbytnio nie idealizować tym razem przedstawiam Wam 10 nieco mniej zachęcających aspektów tej profesji.

 

1.  Trudne początki

Początki działalności większości firm nie są łatwe. Oprócz robienia zdjęć trzeba wykazać się wieloma innymi umiejętnościami. Dopiero z czasem zdobywa się doświadczenie niezbędne do sprawnego działania w biznesie.

Jeśli jesteś fotografem to dodatkowym utrudnieniem jest konieczność posiadania portfolio, które pomoże Ci zdobyć klientów. Problem w tym, że zdjęcia do portfolio wykonuje się podczas realizacji zleceń… których nie będzie bez dobrego portfolio :) Kółko się zamyka. Aby pokonać ten problem niektórzy próbują zdobyć pierwsze zlecenia wśród znajomych, inni fotografują jako tzw. drugi fotograf (polecam tę drugą opcję!).

Fotografia ślubna to również wymagająca profesja jeśli chodzi o posiadane narzędzia pracy. Chociaż można próbować robić zdjęcia tańszą lustrzanką, jednym obiektywem i korzystać z darmowego oprogramowania to w pewnym momencie trzeba zainwestować sporą sumę w większą ilość niezawodnego sprzętu (podstawowy i zapasowy aparat, obiektywy, lampy, karty pamięci,  baterie, szybszy komputer, dyski twarde i wiele innych drobiazgów). Wybranie dobrego momentu na duże wydatki nie jest łatwe.

wyzwania w pracy fotografa

2. Mało wolnego czasu w sezonie ślubnym.

W czasie sezonu fotograf nie może narzekać na nadmiar czasu wolnego. Weekendy zazwyczaj mijają na fotografowaniu, a dni od poniedziałku do piątku najczęściej spędzam przy:

– obróbce zdjęć wykonanych na ślubach i sesjach plenerowych

– przygotowywaniu projektów, zamawianiu i odbieraniu wydruków i odbitek

– spotkaniach z parami młodymi, uzgadnianiu terminów, dogrywaniu szczegółów przebiegu wesela i sesji plenerowej

– archiwizowaniu wykonanych zdjęć, czyszczeniu kart pamięci, ładowaniu baterii i przygotowywaniu aparatów i obiektywów do kolejnych zleceń

– realizacji ewentualnych zleceń, mniej lub bardziej związanych ze ślubami (np. sesje narzeczeńskie)

3. Konieczność zadowolenia różnych osób.

Z pozoru zadanie może wydawać się łatwe – fotograf ma zrobić zdjęcia ze ślubu i wesela. Trzeba jednak pamiętać, że na zdjęciach mają być przedstawione różne momenty i wiele osób. Nie można sobie pozwolić na nie zrobienie zdjęć świadkowi lub rodzicom. Należy też pamiętać, że każdy z ważniejszych uczestników tego dnia ma swoje plany zarówno w stosunku do roli fotografa, efektów jego pracy oraz tego, jak będą przebiegać wydarzenia. Nie trzeba chyba wspominać, że każda Para Młoda jest inna i ma inne oczekiwania, które trzeba spełnić. Oczywiście jest to możliwe do osiągnięcia, ale wymaga elastyczności, umiejętności pracy z ludźmi i uśmiechu.

4. Prowadzenie firmy

Robienie zdjęć i ich obróbka to jedne z wielu zadań jakie stoją przed fotografem. Oprócz tego musi on zajmować się całą masą rzeczy związanych z prowadzeniem firmy i za wszystkie jest równie odpowiedzialny. Pracą tą można by „obdarować” kilka osób o różnych umiejętnościach, gdyż prowadząc własny biznes należy być po trosze: księgowym, administratorem strony internetowej, specjalistą od social media, projektantem graficznym, specjalistą od obsługi klienta, sekretarką, specjalistą ds. zakupów, marketingowcem… niełatwo znaleźć zawód, który nie miałby czegoś wspólnego z tą pracą ! Prowadząc własną firmę trzeba pamiętać o rozwijaniu wielu umiejętności równocześnie.

Warto osobno wspomnieć o ustalaniu cen, czyli o jednym z największych wyzwań. To od poziomu cen zależy, czy wszystko będzie działać gładko i utrzymasz równowagę w ilości zleceń, niezbędnych wydatków i zarobków.

5. Balans

Skoro już jesteśmy przy równowadze… warto pamiętać o utrzymaniu balansu pomiędzy pracą, a życiem osobistym. Jest to trudne między innymi z powodu ogromnej ilości pracy szczególnie w okresach, gdy znajomi mają więcej czasu aby się spotkać czyli w piątki, soboty, niedziele oraz w sezonie urlopowym.

Maile prywatne często lądują w tej samej skrzynce pocztowej co służbowe, niektóre zlecenia realizuję dla znajomych, którzy na jakiś czas stają się moimi klientami, więc trzeba pamiętać aby traktować ich jak klientów i przyjaciół równocześnie. Niektóre kontakty na portalach społecznościowych również stają się relacjami biznesowymi. Odbierając telefon nigdy nie ma się pewności kto dzwoni i w jakiej sprawie…

To wszystko może przyczynić się do przemęczenia i doprowadzić do wypalenia, gdyż praca fotografa i jego klienci mogą bez problemu zawładnąć całym jego czasem.

6. Sezonowość zleceń

Jeśli fotograf zajmuje się zdjęciami ślubnymi to stoi przed nim dodatkowe wyzwanie. W Polsce tzw „sezon ślubny” trwa od około czerwca do października co sprawia, że przez pół roku fotograf nie wie w co włożyć ręce, a drugie pół roku to czas gdzie zleceń jest zdecydowanie mniej. Na ten gorszy okres trzeba przygotować zarówno swój portfel, jak też zapewnić sobie dodatkowe zlecenia, nie zawsze związane ze ślubami.

7. Fizycznie i psychicznie wyczerpujące dni zdjęciowe

Chociaż z perspektywy obserwatora praca fotografa w czasie ślubu może wydawać się lekka i przyjemna to w rzeczywistości jest całkiem inaczej. Od samego rana towarzyszę Pani Młodej w przygotowaniach, następnie jestem świadkiem powitania Pana Młodego i błogosławieństwa, uwieczniam uroczystość w kościele, fotografuję składanie życzeń i powitanie  Młodej Pary na sali weselnej.. a wieczór spędzam na parkiecie pomiędzy tańczącymi gośćmi.

W zeszłym sezonie zdarzyło mi się jednego dnia pracować w ten sposób przez 20 godzin i przez cały ten czas musiałem być czujny aby nie przeoczyć jakiegoś ważnego momentu z tego szczególnego dla Młodych dnia będąc jednocześnie kreatywnym i zachowując świeże spojrzenie. Oczywiście przez cały ten czas mam przy sobie kilka kilogramów sprzętu fotograficznego (2 aparaty, kilka obiektywów, lampy błyskowe, zapasowe baterie i karty pamięci…). Do tego dochodzi lekkie zdenerwowanie związane z faktem, że w dniu ślubu nie ma poprawek i każda fotografowana chwila zdarza się tylko jeden raz.

8. Odpowiedzialność i związane z tym napięcie

Chociaż fotografuję śluby już kolejny rok to pewien rodzaj zdenerwowania z tym związanego towarzyszy mi podczas każdego zlecenia. W przeciwieństwie do niektórych sesji ślubu nie można przesunąć ze względu na złą pogodę, przeziębienie lub zmęczenie wywołane nieprzespaną nocą. Jest to dzień planowany przez wiele miesięcy i niezależnie od wszystkiego moim zadaniem jest jego odpowiednie udokumentowanie.

Zdarzają się wesela, na których mam wrażenie, że co drugi gość robi zdjęcia. Jednak po zabawie wszyscy (a szczególnie Para Młoda!) tak naprawdę czekają na zdjęcia wykonane przez wynajętego fotografa i jest on jedyną osobą, która nie może powiedzieć, że miał gorszy dzień lub jego aparat nie poradził sobie z małą ilością światła w kościele.

9. Życie na odpowiednim poziomie

Zarobić na życie z robienia zdjęć ślubnych nie jest łatwo. Trzeba być dobrym zarówno w fotografii jak i w prowadzeniu biznesu. Konkurencja nie śpi, a wydatki na firmę nie są małe. Trzeba dopasowywać się do oczekiwań klientów, wyróżnić się na rynku i zaplanować budżet na okres kiedy zleceń jest zdecydowanie mniej. Zdjęcia muszą być coraz lepsze, ale koszty trzeba utrzymać na  niskim poziomie. Oczywiście zawsze można ustalić swoją cenę na poziomie 1 000 zł i w ten sposób zapewnić sobie większą liczbę klientów, ale nie pozwoli to utrzymać legalnie działającej firmy i żyć na poziomie zapewniającym spełnienie pewnych standardowych potrzeb.

10. Olbrzymia ilość pracy

Zapełniony kalendarz na okres około wakacyjny to nic niezwykłego dla osoby, która żyje z fotografii ślubnej . Zanim dojdzie do robienia zdjęć trzeba wykonać całą masę pracy, a po weselu pozostają setki zdjęć do przejrzenia i obróbki. Niektórzy myślą, że fotograf pracuje tylko jeden dzień po czym zgarnia pokaźną sumkę do kieszeni. Nic bardziej mylnego. Zapewnienie sobie 5-dniowego tygodnia pracy nie jest problemem, w środku sezonu trudno wręcz zorganizować sobie dzień odpoczynku nie mówiąc o kilkudniowym wyjeździe wakacyjnym.

Komentarze

comments