4 sposoby jak zadbać o bezpieczeństwo plików zdjęć

Dziś rano robiłem portretową sesję biznesową. Gdy przyszło do sprzątania po tej krótkiej sesji do głowy wpadła mi myśl: a co by było, gdybym stracił zrobione właśnie zdjęcia? Odpowiedź wydaje się prosta – wystarczy zrobić portrety jeszcze raz. Jak często bywa i w tym wypadku teoria to jedno, a praktyka to drugie. Zdjęcia, które wykonałem były uzupełnieniem większej sesji odbywającej się w Norwegii, na którą mój model nie zdołał dotrzeć. Niewiele brakowało, a i na moja sesję by nie dotarł – jeszcze wczoraj, gdy uzgadnialiśmy szczegóły sesji, bohater moich zdjęć znajdował się poza granicami Polski.

Podobnie jest ze ślubami. Przecież w przypadku utraty plików zdjęć nie da się odtworzyć emocji towarzyszących przygotowaniom Młodej Pary, błogosławieństwu rodziców albo momentowi składania przysięgi małżeńskiej. A takich ważnych chwil fotografuję dziesiątki każdego roku. Utrata zdjęć tylko z jednego z nich byłaby już dobrą lekcją.. I choć (na szczęście!) nigdy nie zdarzyło mi się utracić fotografii wykonanych dla klienta to na temat dbania o zdjęcia dużo nauczyłem się właśnie w momentach, gdy traciłem istotne dla mnie ujęcia.

Właśnie z tego powodu chciałbym podzielić się dziś moimi sposobami na zapewnienie bezpieczeństwa zdjęciom klientów.

1. Dobre karty pamięci.

Wszystko zaczyna się od momentu naciśnięcia spustu migawki i zapisania zdjęcia na karcie. Gdy zaczynałem pracę na aparatach cyfrowych nie wierzyłem w istnienie dużych różnic pomiędzy kartami różnych producentów i używałem nośników ze „środkowej półki”. Do czasu utraty kilkunastu zdjęć (całe szczęście nie były to fotografie wykonywane na zlecenie). Pierwsze co zrobiłem po zauważeniu szkody to zakup dobrych (i drogich) kart.

2. Kopie zapasowe.

Kiedy tylko wrócę ze zlecenia staram się wykonać 3 kopie bezpieczeństwa – jedna na dysk twardy komputera (na niej będę później pracował), pozostałe na dwa niezależne dyski twarde (różnych producentów, kupionych w innym czasie aby zapobiec trafieniu na „czarną serię”). Aby ograniczyć ilość pamięci pochłanianej przez zdjęcia po rozliczeniu się z klientem kasuję kopię z dysku komputera, kopie na dyskach zew. pozostają.

dyski twarde 2,5"

dyski 2,5″ z kopiami zapasowymi plików zdjęć, używam też innych

3. Dbanie o nośniki.

Pamiętaj, że zarówno karty pamięci jak i dyski twarde nie są niezniszczalne.

Dbanie o karty polega w moim przypadku na:

– nie kasowaniu pojedynczych plików – zawsze usuwam wszystkie równocześnie

– formatowaniu kart (za pomocą aparatu) zamiast usuwaniu plików na komputerze

– w miarę możliwości nie narażaniu kart na niekorzystne warunki – woda, słońce, ekstremalnie niskie/wysokie temperatury

Dyski:

– dyski służące za bazy zdjęć nie są wykorzystywane do innego celu

– gdy tylko wykonam kopie plików lub skopiuję archiwalne zdjęcia odłączam dyski od komputera aby ich głowice pracowały jak najmniej

 

4. Nie zgub zdjęć!

Od momentu wykonania zdjęć do momentu wykonania kopii zawsze staram się mieć karty przy sobie (np. w kieszeni lub torbie) aby zapobiec zgubieniu lub kradzieży.

 

Na koniec jeszcze jedna rada:

Zamiast używać dużych kart pamięci o pojemnościach rzędu 32-64 GB polecam mniejsze. W wypadku wyjątkowego pecha i utraty danych z jednej karty (z powodu awarii lub zgubienia) tracimy mniej zdjęć, niż w przypadku pracy na dużych kartach.

Komentarze

comments